przez RR
przez RR (0 komentarzy)
Jeszcze więcej sklepów z alkoholem?
Na jutro, 28 czerwca, pod obrady radnych Rady Miasta Ciechanów urzędujący prezydent, Krzysztof Kosiński, podsunął projekty uchwał dotyczące ilości miejsc sprzedaży alkoholu.
Dotychczas istniał limit 120 koncesji, z czego wykorzystanych było 108.
Jakie konkretnie zostały wydane koncesje na sprzedaż i podawanie alkoholu w lokalach gastronomicznych? Tego nie udało nam się ustalić. Zgłosiliśmy się co prawda do Marcina Burchackiego, sekretarza Miasta Ciechanów.
Niestety skutecznie uniemożliwił uzyskanie tego wykazu przed najbliższą sesją, na której ma zapaść decyzja. Wykazu, który nie dość, że powinien być jawny, to wręcz powinien znaleźć się na stronach BIP Urzędu.
Jak widać kandydat na burmistrza Mławy, pan Burchacki, niespecjalnie zainteresowany jest transparentnością działań urzędu, którym obecnie kieruje, z ramienia urzędującego prezydenta. Nie wróży to dobrze Mławie.
Nie możemy zatem na szybko porównać aktualnie wydanych zezwoleń na sprzedaż alkoholu z rozwiązaniem, do jakiego, de facto, zmusza radnych prezydent Kosiński. Wykaz zezwoleń nie został też przedstawiony radnym, którzy decyzję o faktycznym zwiększeniu ich ilości mają podjąć już jutro, na czerwcowej sesji Rady Miasta Ciechanów.
Radni początkowo nie dostali również w materiałach na komisje opinii, o które wystąpił zobligowany ustawowo prezydent. Otrzymali je dopiero po skierowaniu takiego żądania przez radnego Jerzego Rackiego.
A w opiniach... same „kwiatki”.
Straż miejska nie podjęła żadnej interwencji związanej ze sprzedażą alkoholu i jego spożyciem w okolicach sklepów całodobowych.
Zarządy osiedli w zdecydowanej większości nie widzą żadnych zagrożeń wynikających z lokalizacji sklepów na ich osiedlach. Nie dość tego, pod dwoma zdaniami przygotowanymi przez kogoś przystawili jedynie swoje pieczątki.
Normalnie... sielanka.
Jedyną faktycznie przygotowaną opinią dotyczącą problematyki spożycia alkoholu, jego sprzedaży w godzinach nocnych, ilości punktów sprzedaży przygotowała Komenda Powiatowa Policji.
O dziwo KPP jednak widzi problemy wynikające z ilości wydanych koncesji. Widzi problemy wynikające z lokalizacji sklepów. Umie powiązać śpiących tzw. żuli na ławkach ze znajdującym się w pobliżu sklepem monopolowym. To jest za trudne dla Zarządów Osiedli. Za trudne też dla Straży Miejskiej.
Zapytaliśmy komendanta policji, insp. Grzegorza Grabowskiego, i panią rzecznik, kom. Jolantę Bym, co sądzą o pomyśle urzędników, by limit koncesji na sprzedaż alkoholu zwiększyć w rzeczywistości prawie trzykrotnie, bo właśnie do tego sprowadza się propozycja prezydenta.
Oto co powiedzieli:
Wydane koncesje okazały się strzeżoną tajemnicą. Przynajmniej przed sesją. Nie udało nam się uzyskać szybko listy wydanych koncesji, mimo iż zwróciliśmy się bezpośrednio do Marcina Burchackiego, Sekretarza Miasta. Poczekać nam przyjdzie zapewne minimum 14 dni. Jak zwykle to ma miejsce w tym jawnym, transparentnym i otwartym dla mieszkańców urzędzie :P
Wtedy porównać będziemy mogli ile faktycznie dodatkowych sklepów sprzedających alkohol, dzięki działaniom prezydenta Kosińskiego, może powstać jeszcze w Ciechanowie.
Pozwolenia na sprzedaż alkoholu wydawane są w poszczególnych jego kategoriach: do 4,5% (oraz piwo), powyżej 4,5 do 18% (z wyjątkiem piwa), i powyżej 18%.
Dotychczas limity wynosiły odpowiednio:
do 4,5 % - 120 zezwoleń,
powyżej 4,5% - 60 zezwoleń,
na sprzedaż do spożycia poza miejscem sprzedaży – 120 zezwoleń.
Prezydent propozycją uchwały próbuje zwiększyć te limity:
do 4,5 % - 170 zezwoleń (wzrost do 142%),
powyżej 4,5 do 18% - 140 zezwoleń (wzrost o 233%),
powyżej 18% - 170 zezwoleń,
na sprzedaż do spożycia poza miejscem sprzedaży – 360 zezwoleń (wzrost do 300% dotychczasowego limitu).
W Ciechanowie, licząc tylko po samej różnicy w limitach, może powstać jeszcze 300 dodatkowych miejsc, gdzie będzie można kupić alkohol, w tym 50 sklepów z piwem i innym alkoholem do 4,5%, 80 z trunkami powyżej 4,5 do 18% oraz 170 punktów sprzedających alkohol powyżej 18%.
Dla urzędującego prezydenta nie jest ważne, jak widać, ile z dotychczasowych koncesji na sprzedaż alkoholu wydanych było tylko na jedną grupę alkoholi, choćby na piwo. Albo celowo tą wiedzę kryje przed radnymi. Nie wiem co gorsze. Dla uzmysłowienia z jakim problemem mamy do czynienia powiem tylko, że w 2015 (bo jedynie takimi danymi na chwilę obecną dysponujemy) około 25% wszystkich wydanych koncesji stanowiły te uwzględniające tylko "najlżejszy" alkohol. Dziś również w ich miejsce (i dwukrotnie więcej) zafunduje się możliwość sprzedaży wszystkich rodzajów alkoholi.
Co wcale nie mniej ważne, ignoruje się też tragiczną wręcz sytuację ze sprzedażą alkoholu nieletnim. Kilkukrotnie przeprowadzane w Ciechanowie akcje zakupu kontrolowanego niczego nie nauczyły włodarza tego miasta. Badanie przeprowadzone. Odhaczone. Koniec. A problem pozostaje.
Sytuacja ze sprzedażą alkoholu nieletnim przedstawia się w naszym mieście wręcz tragicznie. Bez perspektywy poprawy od wielu już lat. Teraz serwuje się mieszkańcom dodatkowe punkty sprzedaży alkoholu.
Brawo prezydent. Brawo urzędnicy. Jesteście jak widać niereformowalni.
Apeluję zatem do radnych Rady Miasta Ciechanów.
Panie i Panowie, nie dajcie sobie wmówić, że sytuacji nie uda się poprawić. Punktów, w których można zakupić alkohol jest w mieście wystarczająco dużo. Zwiększanie limitu punktów sprzedaży alkoholu, a to faktycznie zakłada projekt, nad którym będziecie jutro głosować, sytuację obecną jeszcze pogorszy.
Odległość punktu sprzedaży od szkół, przedszkoli itp. też zmniejszana była za poprzedniego prezydenta do 30m z ciekawą konstrukcją sposobu jej mierzenia (czyli licząc po ciągach komunikacyjnych od głównych wejść do obiektów) tylko po to, by mógł powstać kolejny sklep znanej sieci dyskontów w miejscu dawnej Gosposi, w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącej tam szkoły. Było to wtedy tajemnicą poliszynela. Dziś nawet tego nikt nie próbuje przywrócić do normalności. Przepisuje się bezrefleksyjnie dotychczasowe zapisy. Bez najmniejszej analizy.
Możliwość łatwego zakupu alkoholu przyczynia się do wielu patologii. I nie ma co tutaj oczywiście popadać w skrajności. Nie trzeba zaraz likwidować wszystkich sklepów z alkoholem. Nie trzeba zamykać też w nocy wszystkich sklepów z alkoholem. Wystarczy na początek nie zwiększać ich liczby. Wystarczy tylko nie generować kolejnych niebezpieczeństw, a gdy się da, to istniejące niebezpieczeństwa można oczywiście próbować ograniczać. Wcale nie powstaną tzw. meliny. Gdy ktoś będzie chciał kupić alkohol, to podjedzie na stację benzynową i zrobi to bez problemu. Nie ułatwiajmy jednak stawiania sklepu z alkoholem na każdym rogu, na każdym osiedlu. Widok śpiących po ławkach „jegomościów” zwanych ostatnio przekornie „rycerzykami” czy też zapachy oddawanego moczu w zaułkach nie są atrakcyjne z punktu widzenia mieszkańców Ciechanowa. Zarówno tych, którzy mają tę (nie)przyjemność, że przechodzą w pobliżu czy też, nie daj Bóg, ich dom lub blok sąsiaduje z takim punktem handlowym.
Przez mocno liberalne podejście do handlu alkoholem doszło do kuriozalnej sytuacji, że na osiedlu Bloki - naprzeciwko siebie - działają dwa sklepy całodobowe, w których alkohol stanowi oczywiście większość dostępnego asortymentu.
Oczywiście i tu Zarząd Osiedla nie widzi żadnego problemu.
Panie i Panowie Radni, od tego roku macie realne narzędzia, by zrobić coś dobrego w tej kwestii. Macie już możliwość, realną możliwość, by dać się zapamiętać jako ta Rada, której na sercu leżało dobro mieszkańców Ciechanowa.
Uchwały regulujące ilość koncesji samorząd musi podjąć do września, więc taka możliwość będzie jeszcze na sierpniowej sesji. Jest jeszcze czas, by do tematu problemu uzależnień od alkoholu podejść z należytą mu uwagą. Pamiętając, że taniej jest przeciwdziałać, niż potem leczyć.
Jeszcze raz zachęcam do obejrzenia materiału wideo i wysłuchania co ma w tej sprawie do powiedzenia Komenda Powiatowa Policji w Ciechanowie.
Komentarze
Dodaj komentarz