przez RR
przez RR (7 komentarzy)
Miało nie być w budżecie obywatelskim projektów radnych
Jutro, w piątek 15 czerwca, otwarte dla wszystkich spotkanie w sprawie budżetu obywatelskiego. O godzinie 14:00 nastąpi prezentacja zgłoszonych projektów.
Radni umówili się, zawierając dżentelmeńską umowę, że nie będą zgłaszać projektów. Tego oczekiwali mieszkańcy. Prośby takie wyrażali wielokrotnie. I szczerze liczę na to, że umowy tej radni dotrzymają.
Bo trzeba być zwykłą przysłowiową mendą, żeby zobowiązania takiego nie dotrzymać. A może takim perfidnym małym karierowiczem szukającym taniego lansu? Z całą pewnością zwyczajnym politrukiem, który wyżej niż dobro samych mieszkańców ceni sobie własną korzyść.
Jak umowa, i to dżentelmeńska, to umowa. Kto tego nie rozumie jest .... (tu wstawmy sobie dowolną inwektywę).
Podejrzewał jeden z radnych, że mogą się takie przysłowiowe tłuki jednak trafić, więc proponował przyjęcie na tę okoliczność wspólnego stanowiska Rady. Proponował nieudolnie, odwołując się do wyborów, itd. Nie przeszło. Trudno. Ale radni to nie debile. Jak mają nie składać projektów, to nie będą.
Radni, a zwłaszcza ci radni, którzy mają w Ciechanowie "swojego" prezydenta, powinni budżet obywatelski omijać szerokim łukiem.
I niech nie krzyczą mi tu teraz, że też są mieszkańcami i chcemy im odebrać prawa obywatelskie. Obłudnicy. Macie inicjatywę uchwałodawczą i do dyspozycji cały budżet miasta. Możecie swoje pomysły zgłaszać do woli. Przekonajcie prezydenta! Znajdzie finansowanie dla tych pomysłów, to możecie mówić o sukcesie. Możecie się chwalić do woli na sesjach Rady Miasta, kupować artykuły sponsorowane w tej czy innej gazecie. Macie dużo możliwości.
Nie potraficie przekonać prezydenta? To zbierzcie się w grupę i wtedy przekonujcie.
Co dla takiego budżetu miasta znaczy wydatek rzędu 200 000 zł, jakie iść mogą na kolejny etap "ładowania pieniędzy w glinianki" na Krubinie? Nic. Tyle co kot napłakał. A w budżecie obywatelskim nawet jeden taki projekt, to suma znacząca. Przejdzie Krubin, to nie przejdzie coś innego. Mieszkańcy to wiedzą, dlatego projektów w kolejnych latach już nawet nie próbują składać. Malejąca liczba projektów to tylko wasza wina. Wina waszej zachłanności. Zawłaszczacie inicjatywy obywatelskie zatracając prawdziwy sens budżetu obywatelskiego.
A już otwarte proponowanie radnym, składającym interpelacje o naprawę chodnika, złożenie tego w formie projektu do budżetu obywatelskiego, to swoista patologia. Pokazuje zawłaszczenie budżetu obywatelskiego przez prezydenta i ludzi z jego otoczenia. Pokazuje jak traktuje się to, co wzmacniać miało odruchy społeczne. Traktuje się w sposób z budową społeczeństwa obywatelskiego nie mający nic wspólnego. Tak, to patologia. Budżet obywatelski nie bez powodu się tak właśnie nazywa.
Niezwykle ważne są drogi, ścieżki rowerowe, place zabaw. Ale to zadania własne miasta. Zadania, którym miasto bez trudu podoła. Miasto, które finansowo ma się dobrze. To gospodarz tego miasta musi znaleźć w budżecie pieniądze nie tylko na naprawy doraźne ale i inwestycje na przyszłość.
Prezydencie, państwo radni, nie możecie wyszarpywać mieszkańcom z niewielkiego przecież budżetu obywatelskiego (ledwie 1% budżetu) pieniędzy na realizację swoich pomysłów. Macie od tego resztę budżetu.
Te pieniądze są na inicjatywy, może i drobniejsze, ale ważne dla lokalnych społeczności. Nie powinna dla Was być silniejsza potrzeba pokazania swojego nazwiska, zrobienia zdjęcia i wrzucenia na fejsbuka. No chyba, że wstydu nie macie.
Nie znamy jeszcze projektów złożonych do tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Liczę na to, że nie trafi się w tym roku żadna menda, dla której honor nic nie znaczy, i że nikt z radnych umowy nie złamie. Bo dżentelmeńska umowa wystarczyć powinna, gdy mówimy o Radnych Rady Miasta Ciechanów.
Norbert Orłowski
Aktualizacja
Znamy już listę projektów. Nazwy projektów i ich tematyka padały podczas obrad komisji weryfikującej projekty :(
Napisałem za ostro?
Nie sądzę.
Jak mówi stare mądre porzekadło "świni w twarz naplują a ta i tak powie, że deszcz pada".
Miałem wielką nadzieję, że takich świń, w gronie osób pełniących funkcję miejskich radnych, zwyczajnie nie będzie. Gentlemen's agreement to jest taki szczególny typ umowy. Jak widać obowiązuje ona tylko między dżentelmenami. Publicznie przekonaliśmy się kto na takie miano zasługiwać zwyczajnie nie chce.
Na pohybel takim " świniom".
Aktualizacja 2
Ponieważ w komentarzach poniżej przewija się wątek inspiracji tekstem o budżecie Radomia to umieszczam link do tekstu, który był dla mnie inspiracją przy przypisaniu tego tekstu
http://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,22092911,komentarz-budzet-obywatelski-dla-mieszkancow-czy-radnych.html
Bynajmniej nie inspiracją pod względem wykorzystania słów powszechnie uznanych za obraźliwe (dla świń). Spodobała mi się jego budowa i kolejność argumentacji więc wykorzystałem w tym tekście, włącznie z kilkoma zwrotami, bez których ten tekst wiele by stracił.
A aktualizację tę dedykuję osobie, która komentuje pod moimi tekstami z wykorzystaniem wielu nicków, ostatnio m.in. "Rudy" i "AW" ;-)
Komentarze
Skomentował Xyz xy |
Artykuł zawiera treści pochodzące z innego artykułu... Niemniej jednak - pełna zgoda!
Odpowiedział RR
Tak, dobre oko!
Wymowa tego tekstu tak mi się spodobała, że się na niej wzorowałem. Prosto i celnie.
Oryginał traktuje temat jednak w sposób zdecydowanie bardziej łagodny ;)
Pozdrawiam
Skomentował Przemek |
Panie Norbercie jakby Pana nazywali od "mend" to dobrze by się Pan czuł? Jakim prawem Pan tak wyraża się o innych osobach? Co Pan kur...a święty jest czy jak?
Odpowiedział RR
Jeśli ktoś wyraźnie i wielokrotnie wypowiedzianej woli mieszkańców nie słucha, jeśli ignoruje dżentelmeńską umowę między radnymi, to albo jest zwyczajnym głupcem albo perfidną polityczną mendą, która dla chwilowych korzyści złamie wszelkie normy etyczne.
Szczerze mówiąc, to w nosie mam jak się czuje taka osoba po przeczytaniu tego tekstu.
Jak ktoś jest świnią, to niech się nie dziwi, że będzie tak nazywany. Ja mam odwagę zrobić to publicznie.
Chociaż, szczerze powiedziawszy, mam jeszcze wielką nadzieję, że takich świń, w gronie osób pełniących funkcję miejskich radnych, zwyczajnie nie będzie.
Pozdrawiam
Skomentował Zichenauer |
Radny Brzozowski vel Menda nie zgodził się na umowę już dawno. Skąd więc to zdziwienie? W tym roku będzie miał trudniej o głosy bo nie będzie już można "in blanco" list podpisywać tylko z dowodem do urzędu lecieć. W tym roku BO będzie porazką, kilka osiedli nie bedzie miało z czego wybierać. Do tego realizacja zwycieskich projektów kuleje. Ciuchcia nadal gnije pod Metaltechem, chyba dwa lata miną jak miał parowóz y wrócić.
Odpowiedział RR
Nikogo z nazwiska nie nazywam. Jeszcze...
Gentlemen's agreement to faktycznie jest szczególny typ umowy. Obowiązuje tylko między dżentelmenami ;) Niebawem publicznie przekonamy się kto na takie miano zasługiwać nie chce.
Na pohybel takim "mendom".
Skomentował Rudy |
Żywcem wzięte z innych artykułów, źródła brak. Jawny plagiat :-) ciekawe czy pan JW zgłosi to karygodne naruszenie praw autorskich do płokułatuły?
Odpowiedział RR
Ale jesteś w stanie wskazać z jakich? Bo czytać to umiesz, tak?
Tak pytam, bo póki co nie błysnąłeś intelektem ... :P
Skomentował Rudy |
http://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,22092911,komentarz-budzet-obywatelski-dla-mieszkancow-czy-radnych.html prosze :-)
Odpowiedział RR
Brawo Rudy. Jeden jest. Napisałeś "z innych artykułów". Dawaj kolejne! Póki co to jedną inspirację tekstem mamy. Dajesz...
Skomentował Rudy |
łapanie za słówka. jeden tekst wystarczy. plagiat to plagiat. to nie inspiracja a jawne kopiowanie, nie ma nawet podanego linku, nazwy artykułu, autora..... wstyd, panie redaktorze
Odpowiedział RR
Oj Rudy, Rudy...
Nie używaj słów, których nie rozumiesz :P
Skomentował badzmy uczciwi |
Jeśli coś stanowi inspirację, wzoruje się pan na czymś i wstawia "kilka zwrotów" bez podania źródła, nazwy artykułu i autora to coś jest mocno nie tak....... Przypisy i źródła są bardzo ważne i należy o tym pamiętać
Dodaj komentarz